Na pewno zdarzyło ci się wrzucić kolorową skarpetkę do białych ubrań lub mocno poplamić jasną tkaninę. Taka wpadka jest odwracalna – pokażemy sprawdzone sposoby na zafarbowane ubrania. Dzięki nim odzyskają one dawny blask i kolor.
Jeśli w twojej szafie znajdują się nowe ubrania w intensywnych kolorach, możesz uniknąć zafarbowania. Najłatwiejszym sposobem będzie wypranie ich osobno. Z czasem barwniki tracą na mocy, lecz zanim to nastąpi, oddzielaj nowe rzeczy i pierz je w niskich temperaturach.
Jeśli koniecznie musisz nastawić pranie, a nie chcesz marnować wody na wyczyszczenie tylko jednej rzeczy, przed upraniem namocz nowy ciuch w zimnej wodzie z dodatkiem octu spirytusowego. Na jedno namaczanie będziesz potrzebować ¼ szklanki octu. Ocet stabilizuje barwniki, dzięki czemu kolor utrzyma swoją intensywność, a ubrania nie będą farbowały. Po namaczaniu możesz wyprać je w pralce zgodnie z zaleceniami producenta.
Ocet sprawdzi się nie tylko w przypadku nowych ubrań – jest również idealny do zafarbowanych tkanin. Podobnie jak w przypadku zabezpieczenia nowych ubrań przed zafarbowaniem, również w momencie powstania odbarwień, ocet spirytusowy na pewno zda egzamin. Połącz miskę zimnej wody – około 5 litrów, ze szklanką octu. Wymieszaj oba składniki i namaczaj odbarwione ubrania przez kilkanaście godzin. Możesz zostawić je na noc w misce z wodą i octem. Rano upierz je w pralce tak jak zawsze.
Również sok z cytryn idealnie sprawdzi się w przypadku zafarbowanych ubrań. Jest szczególnie przydatny, kiedy odbarwienia powstały na białych koszulkach czy też bieliźnie. Do miski z wodą wyciśnij sok z 3 dużych cytryn i namocz w nim tkaniny. Dla lepszego efektu dodaj nieco soli, która wzmocni działanie odplamiające cytryny.
Aby ubrania odzyskały dawny kolor, można użyć do prania skorupek jaj. Pokrusz je i wsadź do lnianego woreczka. Następnie umieść go w pralce razem z ubraniami. Ten sposób idealnie sprawdzi się w przypadku jasnych tkanin, które ściemniały.
Jeśli ubrania mają nieco wyblakły kolor lub są zafarbowane, do poprawy tego stanu pewno idealnie sprawdzi się proszek do pieczenia lub soda oczyszczona. Do pralki wsyp około dwóch łyżek produktu, a następnie włóż ubrania i użyj płynu do płukania lub proszku do prania, jak zwykle. Pierz w niskiej temperaturze maksymalnie 30 stopni. W innym wypadku ubrania mogą się zdeformować lub skurczyć.
Liście laurowe najczęściej dodajesz do zup lub mięs, więc nie są kojarzone z praniem ubrań. Sposób wybarwiania tkanin za pomocą tej przyprawy znały jeszcze nasze babcie. Ta metoda ma kilka etapów, ale daje bardzo dobre rezultaty, więc warto poświęcić swój czas na jej realizację.
Na początku należy zagotować wodę wraz z liśćmi laurowymi. Do wywabienia plam będziesz potrzebować około 5–6 liści na litr wody. Po ich zagotowaniu odstaw garnek z wodą i poczekaj, aż ostygnie. W lekko ciepłej wodzie z liśćmi laurowymi namocz ubrania i pozostaw je na kilkanaście minut. Następnie wypierz je tak jak zwykle.
Po ich upraniu namocz je ponownie, tym razem w wodzie wymieszanej z miarką proszku do prania oraz jedną łyżeczką proszku do pieczenia. Drugie moczenie powinno trwać kilkanaście godzin. Po tym czasie wypierz ubrania raz jeszcze. Dla pewności możesz nastawić podwójne płukanie.
Wybielacze to chemiczne środki, które mogą być używane do bardziej trwałych tkanin. Należy jednak podchodzić do nich z ostrożnością. Nie używaj większej ilości wybielacza niż jest to zalecane. Wybielacz może również zniszczyć niektóre rodzaje tkanin, które są delikatne (wełna, muślin, jedwab, len). Będzie on z kolei idealny do bawełny.
Fot. Sarah Brown/Unsplash
