Na wielu działkach można zobaczyć jak zalega woda. Dzieje się tak zazwyczaj o obfitych opadach deszczu. Co należy wówczas zrobić?
Zalegająca woda na działkach to często spory problem dla ich właścicieli. Czasem wystarczy kilkanaście minut obfitego deszczu, by pojawiły się ogromne kałuże. Podmokłość działki spowodowana jest nieprzepuszczalnością gruntu, nieodpowiednim utrzymaniem rowów melioracyjnych czy niewielką odległością od akwenów wodnych. To wszystko jest bardzo problematyczne, a pierwsze trudności pojawiają się już podczas budowy domu. Dlatego ważne jest, by wykonać osuszanie działki.
Wyróżnia się kilka metod osuszania terenu. Najpopularniejszy jest drenaż opaskowy. Polega na umieszczeniu na działce preformowanych rur oraz studzienek rewizyjnych. Istotna jest ich wielkość, którą powinien zawsze określić fachowiec. Odpowiednia średnica sprawi, że nie będą się zatykać. Dzięki rurom i studzienkom woda jest następnie odprowadzana do kanalizacji deszczowej lub zbiorników wodnych.
Innym sposobem osuszania tereny jest wykonanie odwodnienia linowego. To dość dobra metoda, jeśli woda gromadzi się na skutek ulewnych deszczy. Metoda ta polega na umieszczeniu w gruncie specjalnych korytek, które z wierzchu przykrywa się rusztami. Aby jednak ten sposób był skuteczny, konieczny jest odpowiedni spadek terenu.
Jeśli mamy na działce glebę o słabej przepuszczalności i woda stoi jedynie po ulewach, to pomocne mogą się też okazać skrzynki rozsączające. Są zrobione z tworzywa sztucznego i mają na celu zbieranie wody, by później móc ją rozprowadzić w gruncie. Układa się je w moduły, aczkolwiek wszystko zależy od tego, w jaki sposób jest zagospodarowana nasza działka. Skrzynki są później odpowiednio zabezpieczane, zazwyczaj przykrywa się je geowłókniną oraz przysypuje żwirem. Zgodnie z przepisami skrzynki powinny być umieszczone minimum dwa metry od nieruchomości.
Jeśli mamy gliniasty grunt, wówczas najlepszym rozwiązaniem będzie studnia, do której będzie spływać deszczówka. Można ją wybudować między rurami spustowymi, z których będzie do niej spływać woda.
Takiej studni chłonnej nie powinno się budować blisko studni, z której pobierana jest woda do picia.
Wykonując drenaż działki trzeba pamiętać, że nie wolno deszczówki odprowadzać do kanalizacji bytowej, z której ścieki trafiają do oczyszczalni. W przypadku intensywnych opadów mogłoby bowiem dojść do sytuacji, że zaburzony zostałby proces oczyszczania ścieków, co z kolei mogłoby się przyczynić do awarii całej sieci.
Oczywiste jest też to, że deszczówka nie może być kierowana na sąsiednią działkę. I nie wolno tego robić nie tylko za pośrednictwem rur, ale też przez usypywanie odpowiednio ziemi. Jeśli się do tego nie zastosujemy, wówczas sąsiad może wytoczyć nam proces sądowy.
Zdj. główne: Shyam Tala/unsplash.com
